Psalm 150, czyli Alleluja!
Zaledwie sześć wersetetów psalmu zawiera aż dwanaście wezwań: „Alleluja!”, czyli „Chwalcie Boga!”. Tylko z powodu specyfiki języka polskiego tłumacz używa tych dwóch odrębnych form. Psalmista wzywa Izraelitów, aby wielbili Boga w Świątyni jerozolimskiej i na sklepieniu nieba, które objawia jaśniejącą Bożą moc.
Świątynia wypełnia się wszelką muzyką, a nawet tańcem. Wszystko na chwałę Boga. To nie jest ciche brzmienie instrumentów przestraszonych Lewitów. Świątynia jest pełna odgłosu trąb, rogu i głośnych cymbałów. To muzyka wesołości, uwielbienia i hołdu wobec Boga jako Stwórcy. Warto usłyszeć tę radość i oderwać się od patrzenia ze strachem pod nogi, by zwrócić swój wzrok ku niebu, wypatrując potęgi Boga. Wszak nawet poganie widzą Bożą moc stworzenia: „To bowiem, co w Nim niewidzialne, Jego wieczna moc i boskość, są od stworzenia świata widoczne w dziełach” (Rz 1, 20).
Jak my, chrześcijanie, w rzeczywistości Nowego Przymierza we krwi Chrystusa rozumiemy przesłanie psalmu 150? Czy wpatrujemy się w firmament nieba, szukając inspiracji dziełami Boga? Czy rozpiera nas radość z powodu potęgi i dzieł Boga?
Nie ma już Świątyni w Jerozolimie. Starotestamentowe kapłaństwo zamknęło się ostatnią ofiarą, Ofiarą Chrystusa. Dziś wszyscy w swych sercach mamy świątynię i wszyscy jesteśmy wezwani, by być „rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym” (1P 2, 9). Sięgnijmy po najwspanialsze instrumenty! Nie bójmy się głośno na nich uwielbiać Pana. Niech ich brzmienie współgra z dziełami naszego życia, które niech stanie się ofiarą miłą Bogu (1 P 2, 5).
***
Psalm 150: (1) Alleluja! Chwalcie Boga w Jego świątyni, chwalcie Go na firmamencie, gdzie jaśnieje moc Jego! (2) Chwalcie Go za Jego potężne czyny, chwalcie Go za Jego niezmierzoną wielkość! (3) Chwalcie Go dźwiękiem trąby, chwalcie Go harfą i cytrą! (4) Chwalcie Go bębnem i tańcem, chwalcie Go na strunach i flecie! (5) Chwalcie Go na dźwięcznych cymbałach, chwalcie Go na cymbałach donośnych! (6) Wszystko, co żyje, niech chwali PANA! Alleluja!