PSALM 19 ,, Wspaniałość stworzenia i Prawa"
Psalm ten w poetycki sposób opisuje dzieła naszego Pana oraz Jego potęgę.
Od początku istnienia ludzkości słońce wschodzące na niebie i coraz bardziej jaśniejące zachwycało swoim blaskiem i dobroczynnym ciepłem promieni. Na różne sposoby ludzie okazywali wdzięczność za to źródło życia, nierzadko entuzjastycznie, co znajdowało wyraz we wzniosłej poezji. Wymieńmy dla przykładu znany hymn do Atona, ułożony przez faraona Akhnatona w XIV w. przed Chr., poświęcony tarczy słonecznej uważanej za bóstwo.
Jednak, jak doskonale wiemy, słońce nie jest bogiem, lecz stworzeniem będącym w służbie jedynego Boga i Stwórcy. Przypomnijmy sobie słowa z Księgi Rodzaju: «A potem Bóg rzekł: Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; (...) Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą (...). A widział Bóg, że były dobre» (Rdz 1,14. 16.18).
Tak więc Bóg rozjaśnia wszechświat blaskiem słońca i oświeca ludzkość światłem swego Słowa zawartego w objawieniu biblijnym. Czytamy w wersecie (1.), że ,,Niebiosa ogłaszają chwałę Boga!”. Niebiosa, czyli inaczej mówiąc przestworza, wszechświat. Wersety te w połączeniu z wersetem (5.) mówią nam o Chwale Bożej, której nie słychać, a która mimo to rozchodzi się po całej ziemi.
W kolejnej części Psalmu psalmista przypomina sześć wspaniałych cech Bożego Prawa: jest ono ,,doskonałe” (8.), ,,sprawdzone”(8.) „trafne”(9.), „wyraźne”(9.) „niezawodne”(10.) „sprawiedliwe”(10.), a przy tym: „bardziej upragnione niż złoto”(11) , „słodsze niż miód”(11..) . A cztery kolejne określenia wskazują na owoce, jakie płyną z wiernego przestrzegania Bożego Prawa które : „Pokrzepia duszę”(8.) ,, niedoświadczonych uczy mądrości”(8.) „pociesza serce”(9.), „otwiera oczy”(9.).
Istotna w tym wszystkim jest bojaźń Pańska, która stanowi fundamentalną cechę tych, którzy prawdziwie poznali kim jest Bóg. W naturalny sposób bojaźń Pańska przeradza się w ufność, posłuszeństwo i miłość.
Psalmista dowodzi tutaj, że tak jak słońce jest konieczne dla życia na ziemi, tak Słowo Boże jest konieczne dla duchowego życia człowieka. Tak jak słońce oświetla i ogrzewa powierzchnię ziemi, tak samo Słowo Boże oświeca ludzki umysł, rozpala serce i ożywia nadzieję.
Lecz niestety nie zawsze tak się dzieje. Człowiek bowiem może dowolnie wybierać. Dlatego często czyni coś, co jest sprzeczne z Bożymi przykazaniami. Złe wybory człowieka pociągają za sobą tragiczne i niekiedy nieodwracalne skutki. „Zawsze zemści się na tobie brak” ‒ powiada Cyprian Norwid. Brak posłuszeństwa Bogu i Jego przykazaniom staje się wylęgarnią jadowitych duchowych żmij, czyli grzechów i nieszczęść.
Psalmista pragnie nam tu powiedzieć, że zachowywanie Bożych przykazań przynosi naszym oczom dodatkowe światło. Krótko mówiąc, pozwala lepiej i dalej widzieć. Tak jak światło słońca umożliwia człowiekowi widzieć rzeczywistość taką jaką ona jest, tak światło „Słowa Bożego” uzdalnia człowieka do widzenia świata z Bożej perspektywy, czyli niejako Bożymi oczami.
W wersecie (13.) psalmista pisze, że człowiek (sługa) nie zawsze trzyma się drogi wyznaczonej mu przez Boga tak jak czyni to słońce, dlatego łatwo się potyka i upada. Krótko mówiąc: w jego życiu pojawia się grzech. Więc korzystajmy z mocy Zbawienia . Karmmy się Słowem Bożym, a każdy będzie zdolny wszędzie dostrzegać Boga.
Ap. Paweł bowiem naucza: „… jest On niedaleko od każdego z nas. W Nim bowiem żyjemy, poruszamy się i jesteśmy” (Dz 17,27-28).
Jezus powiedział, że zbawi każdego kto Go miłuje, również największych grzeszników, a nie przyzna się do tych którzy Go odrzucili i zlekceważyli. Dawid na zakończenie psalmu prosi Pana, by jego szczere intencje zostały zauważone. Jednocześnie uznaje Boga za swoją Opokę i Odkupiciela.