Dawid znalazł się w trudnej sytuacji. Był ścigany przez pełnego zawiści króla Saula, chcącego go uśmiercić. Właśnie na kanwie tych wydarzeń powstał ten psalm. Dawid woła do Boga aż w końcu odnajduje pokój (wersety 5,7). Bóg bowiem usłyszał jego prośby i uratował go. Zwróćmy uwagę na to w jaki sposób Dawid opisuje Bożą pomoc. W wersecie 8 czytamy że ,,Anioł Pański zakłada obóz wokół tych, w których jest bojaźń przed Nim i ratuje ich”.
Ponownie psalmista w wersecie 10 wzywa ,,Żyjcie w bojaźni przed Panem, wy, Jemu oddani. Gdyż tym, którzy tak żyją, na niczym nie zbywa”. I wreszcie, w wersecie 12 psalmista zaprasza ,,Podejdźcie synowie, chcę was pouczyć o bojaźni Pana”. Zastanówmy się, co oznacza pojęcie „bojaźń Boża”. Czy mamy bać się naszego Boga?
Psalmista wykłada to w następujący sposób:
- „strzeż języka swego od zła a wargi swoje od słów obłudnych” - jakie to ważne stwierdzenie, ważne w czasach Dawida a jeszcze ważniejsze w obecnych.
Następnie Dawid dodaje:
- „odwróć się od zła i czyń dobrze”,
- „szukaj pokoju i czyń pokój”,
- „ufaj Panu”.
Tylko cztery warunki a jakie istotne dla Bożej miłości.
Podsumowując: bojaźń Boża człowieka wierzącego związana jest z poważaniem Boga. W Liście do Hebrajczyków (12, 28-29) czytamy ,,Przeto okażmy się wdzięczni, my którzy otrzymujemy królestwo niewzruszone i oddawajmy cześć Bogu tak jak Mu to miłe; z nabożnym szacunkiem i bojaźnią. Albowiem Bóg nasz jest ogniem trawiącym”.
Ten nabożny szacunek i bojaźń jest właśnie tą chrześcijańską bojaźnią Bożą. Staje się ona bodźcem do poddania się Stwórcy całego Wszechświata. Pamiętamy, że gdy byliśmy małymi dziećmi, to strach związany z dyscypliną stosowaną przez naszych rodziców bez wątpienia zapobiegł naszemu złemu postępowaniu. Tak samo powinno być w naszej relacji z Bogiem. Powinniśmy się bać Jego dyscypliny, a w związku z tym prowadzić życie dla Jego chwały.
Ludzie wierzący nie powinni się Boga obawiać. Nie ma ku temu powodu. Mamy bowiem Jego zapewnienie, że nic nie odłączy nas od Jego miłości (Rz.8, 38-39). Mamy obietnicę, że nigdy nas nie opuści ani nie porzuci (Hbr.13,5). Natomiast dla osoby niewierzącej bojaźń Pana jest obawą związaną z Bożym sądem i wieczną śmiercią, która jest wiecznym oddzieleniem od Boga (Łk 12,5, Hbr 10, 31). Amen