Kościół Chrześcijan Baptystów - Al. Piłsudskiego 11, 35-074 Rzeszów

Strona www stworzona w kreatorze WebWave.

Kościół Chrześcijan Baptystów

w Rzeszowie

black marker on notebook
30 listopada 2023

Psalm 84

Tłem psalmu jest świątynia, do której zdąża pielgrzymka wiernych. Porą roku jest prawdopodobnie wczesna jesień, ponieważ mówi się o «wczesnym deszczu» łagodzącym letni upał. Można by zatem przyjąć, że chodzi o pielgrzymkę na Syjon z okazji trzeciego głównego święta roku żydowskiego — Święta Namiotów, upamiętniającego wędrówkę Izraela po pustyni.
Z psalmu tchnie również głębokie pragnienie powrotu do świątyni jerozolimskiej Żydów przebywających na wygnaniu. Oczywiście, można ten psalm również odnieść do współczesnego chrześcijanina, który z jakichś powodów nie może brać udziału w spotkaniach lokalnej społeczności, aby uwielbiać Pana.
Psalmista w słowach ,,Moja dusza omdlewa z tęsknoty, pragnie znaleźć się w przedsionkach Pana” pokazuje gorące pragnienie trwania z Panem. Wyraża to również w zdaniu ,,Całym sercem i ciałem wyrywam się do żywego Boga! ”Prawdopodobnie psalmista już wielokrotnie pielgrzymował do domu Bożego w Jerozolimie, smakował w dobrodziejstwach tego miejsca, cieszył się żywym kontaktem z Bogiem. Teraz, z powodu wygnania, nie może już uczestniczyć w tych spotkaniach z Bogiem.
O takich tęsknotach za Bogiem możemy również przeczytać na kartach Nowego Testamentu. Apostoł Paweł pisze w Drugim Liście do Koryntian (2Kor 5:2) ,,W naszym ziemskim namiocie wzdychamy, tęskniąc za mieszkaniem z nieba” a w Liście do Filipian (Flp 1.21) zauważa "Dla mnie bowiem żyć - to Chrystus, a umrzeć - to zysk".
W wersecie (4) pielgrzym porównuje siebie do wróbla i jaskółki. Wróbel to dachowy samotnik a jaskółka niespokojne stworzenie sprawnie unoszące się na wietrze. Obydwa te ptaki świetne opisują Boży lud w jego wędrówce po pustyni - lud samotny i niespokojny. Jedyne miejsce w którym znajdują odpoczynek i bezpieczeństwo dla siebie i swoich rodzin, to ołtarze Pana. ,,O, jak szczęśliwi są ci, którzy mieszkają w Twym domu i nieustannie Cię chwalą!" - psalmista głośno woła w wersecie (5). Kiedy pomyślimy o szczęściu naszych ukochanych, którzy udali się już do domu do Pana, nie powinniśmy ich żałować. Dla nas jest to strata, ale dla nich wieczny zysk. Lepiej im tam, gdzie są.
W tej części Psalmu, wersety (6-8) autor wychwala szlak pielgrzymów. Im bliżej Syjonu, tym pielgrzym staje się silniejszy. Trud i ubytek sił ofiarowany w drodze, owocuje nową życiodajną siłą, która potrafi zmienić „dolinę płaczu” w nową przestrzeń, wypełnioną życiem. Przede wszystkim siła pielgrzymów jest w Panu. Tak też Izraelici postrzegali „deszcz jesienny”, werset (7), który po letniej suszy, przywracał świeżą zieleń ich ziemi. Symbolizował on Boże błogosławieństwo.
W wersecie (9) czytamy,, Panie, Boże Zastępów, usłysz moją modlitwę, skłoń swe ucho, Boże Jakuba!”. Jako Pan, Bóg Zastępów panuje nad wielką liczbą istot anielskich. Jako Bóg Jakuba jest również Bogiem oszusta. Pamiętamy przecież, że Jakub wyłudził od swego ojca Izaaka błogosławieństwo należne pierworodnemu Ezawowi.
Co zyskujemy gdy przebywamy przed Jego obliczem zastanawia się psalmista w wersecie (10), pisząc ,,Boże, nasza tarczo, popatrz, spójrz na twarz Twojego Pomazańca”. Z tego wersetu wnioskujemy, że zostaliśmy przyjęci i usprawiedliwieni tylko i wyłącznie dzięki osobie i dziełu Pana Jezusa. Dlatego gdy Bóg patrzy na Zbawiciela to widzi Ciebie i mnie jako ukochanych i wolnych.
A jak jest w niebie? Psalmista w wersecie (11) zauważa ,,Gdyż lepszy jest dzień w Twych przedsionkach niż gdzie indziej tysiąc! Wolę miejsce w progach domu mego Boga niż towarzystwo w namiocie bezbożnego”. Co to oznacza? Nic się z niebem nie równa. Nie jesteśmy w stanie pojąć chwały, radości, piękna i wolności przebywania tam, gdzie jest Jezus. Pamiętajmy! To co najgorsze u Boga, jest lepsze niż to co najlepsze u diabła. W wersecie (12) psalmista pisze,, Gdyż Pan, Bóg, jest słońcem i tarczą. Pan darzy łaską, On też wieńczy chwałą i nie odmawia dobra tym, którzy żyją w czystości”.
Wiemy że Pan powita odkupione dzieci w swoim domu. Pielgrzym ma pewność, że niczego mu nie braknie w czasie drogi z ziemi do nieba, ponieważ Bóg nie odmawia niczego, co dobre tym, którzy żyją w niewinności. Jeśli coś jest dla nas dobre, On nam tego nie odmówi. ,,Czyż to nie wspaniałe? Jeżeli Bóg jest po naszej stronie, kto może stanąć przeciwko nam? On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakżeby nie miał - z Nim -darować nam wszystkiego?" (Rz 8:32). Nic dziwnego, że w końcowym wersecie (13) psalmista z głębi serca wykrzykuje: „O, Panie Zastępów, jak szczęśliwy jest człowiek, który ufa Tobie!", na co My możemy zawołać: Tak, Panie, jesteśmy Ci na wieki wdzięczni, że jesteśmy chrześcijanami.
Drodzy Bracia i Siostry, widzicie pewną gradację drogi do Pana? Wzbijają się, potem biegną, a następnie idą… Może Ty też już jesteś w sile wieku i nie masz siły biec, ale jeszcze możesz iść – ta obietnica jest dla nas wszystkich. Idąc naprzód, odzyskamy siły. W naszych sercach odnajdziemy wskazaną nam drogę, a dolinę płaczu zamienimy w źródło błogosławieństwa. Dlaczego? Ponieważ sam Bóg Wszechmogący pójdzie z Nami! Dlatego zbierzmy się na odwagę, Bracie, Siostro. Jeśli pójdziemy naprzód z Bogiem, osiągniemy metę! Nasze ograniczone siły spotykają się z nieograniczonym Bogiem. On w Nas wierzy. Amen.
ako