„Daremne będą wysiłki wasze, ziemia wasza nie wyda swego plonu” (3 Mojżeszowa, 26,20).

Swego czasu w Kanadzie odbywały się zawody w budowaniu zamków na piasku. W przeciągu zaledwie czterech godzin, dwustu uczestników zamieniło plażę w niezwykły widok fantastycznych budowli. Zainteresowanie było ogromne, rywalizację obserwowało w sumie sto tysięcy osób, a pierwszą nagrodę przyznano za budowlę zamku z bajki zbudowanego na obłokach.

Następnej nocy był akurat przypływ i rano znów wzeszło słońce nad plażą, na której nie było nic, poza kilkoma spacerującymi mewami. Plaża była zalana wodą i mułem wraz z wymieszanym piaskiem. Z całej atrakcji zawodów i wielu piaskowych arcydzieł widzianych jeszcze poprzedniego dnia nie pozostało zupełnie nic. Zniknął nawet najwyżej oceniony zamek.

Wszystkie budowle były tworzone w czasie odpływu, po którym przyszedł jednak czas przypływu. Uczestnicy włożyli w swoje projekty ogrom pracy i wysiłku, a później musieli stwierdzić z rozczarowaniem, że wszystko poszło na marne. Czas egzystencji wszystkich tych wspaniałych budowli wyniósł raptem kilka godzin.

Wielu ludzi w przenośni wznosi wielkie budowle na piasku. Pieniądze, kariera, wzniosłe dążenia i plany tworzą okazałe, nietrwałe ludzkie budowle. Być może przetrwają nieco dłużej, ale w każdej chwili grozi im upadek. Biblia nie pozostawia nam złudzeń, że wszystko, co materialne, ma tylko swój czasowy wymiar i istnieje wyłącznie przejściowo. W przeciwieństwie do tego wszystkiego co obiecał nam Bóg, co nie jest widzialne dla oka ludzkiego, ale widoczne tylko przez wiarę. Wszystko, co pochodzi od Boga, ma wieczną trwałość i nie będzie zmiecione przez żaden „przypływ” na tej ziemi.

Nie patrzmy więc na krótkotrwałe dzieła zbudowane na niestabilnym gruncie. Kierujmy nasze oczy na wieczną skałę, którą jest sam Pan Jezus Chrystus. On nigdy nie zawiedzie!

Amen!